Po długiej kilkuletniej nieobecności mam dla Was kilka wskazówek :)
Z szumami usznymi można całkiem fajnie żyć .
Można je wykorzystywać kiedy nie chcemy kogoś słuchać :))
Możemy sobie wyobrazić że jesteśmy w lesie deszczowym i znajdujemy się u podnóża wielkiego, okazałego wodospadu, z którego woda z wielką siłą opada i uderza w jedwabistą lecz wzburzoną taflę wody.
Pozdrawiam i przyjemnych szumów - niech takimi się staną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz